W poniedziałek, krótko po godz. 12, w Szebniach doszło do groźnego wypadku z udziałem 11-letniego rowerzysty i samochodu ciężarowego. Jak ustalili policjanci, chłopiec nagle wyjechał na jezdnię i uderzył w bok pojazdu.
– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 11-latek wjechał na jezdnię, uderzając w bok samochodu ciężarowego. Kierowca nie miał szans na reakcję, ponieważ rozpędzony rowerzysta wyjechał na drogę spoza zarośli – przekazał mł. asp. Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Siła uderzenia była bardzo duża, a szczególnie niebezpieczny okazał się moment, w którym głowa chłopca uderzyła w kant izotermy zamontowanej na ciężarówce. Na szczęście 11-latek miał na sobie kask, który najprawdopodobniej uratował mu życie.
Chłopiec z urazem nogi został przewieziony do szpitala. Na miejscu pracowali policjanci, którzy wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Dokładne okoliczności wypadku będą wyjaśniane w toku prowadzonego postępowania.
Policja apeluje do rodziców i opiekunów o rozmowy z dziećmi na temat zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. – Kask na głowie może uratować zdrowie, a nawet życie. Apelujemy także, aby opiekunowie dawali dzieciom dobry przykład i przypominali im o bezpiecznych zachowaniach na drodze – podkreśla mł. asp. Daniel Lelko.
Funkcjonariusze przypominają, że zarówno dzieci, jak i dorośli poruszający się na rowerach, hulajnogach czy rolkach powinni zawsze korzystać z kasków ochronnych. Dzięki nim można uniknąć tragicznych konsekwencji nawet w najgroźniejszych wypadkach.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy.




