W Sejmie miało dzisiaj dojść do przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro zjawił się przy Wiejskiej doprowadzony przez funkcjonariuszy policji. Zdarzenie relacjonowały ogólnopolskie media. Całą sytuację w mediach społecznościowych skomentowała również posłanka Maria Kurowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości z ziemi jasielskiej.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości ziemi jasielskiej nie przebierała w słowach. Na filmie pokazuje, że nie działa jej sejmowa przepustka.
Jestem w podziemiach budynku Sejmowego gdzie do niedawna obradowała nielegalna Komisja Śledcza. Na wieść że Minister Zbigniew Ziobro dotarł wchodzi do budynku Komisja podjęła uchwałę o Areszcie Ministra i uciekła z sali obrad. Cyrk o zasięgu światowym! Tylko Polski żal…… – napisała w mediach społecznościowych posłanka.
Oburzała się, że posłowie i dziennikarze będący na miejscu zostali zamknięci w podziemiu sejmu. – Nie wiadomo gdzie jest pan minister, to jest człowiek chory, nikt nie myśli o tym, że przyjechał do sejmu, że chce składać zeznania – oburza się M.Kurowska. Na filmie kwituje, że „komisja przestraszyła się Ziobry i uciekła”.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy.