Macnar i Nowak w końcówce pierwszej połowy dali ekipie z Jasła dwa trafienia. Po przerwie, mimo wielu zmian w drużynie gospodarzy ekipa Legionu Pilzno nie odwróciła losów spotkania. Czarni Jasło odnieśli pierwsze zwycięstwo w tej rundzie i z optymizmem patrzą w przyszłość. Już w sobotę pojedynek z Karpatami Krosno na stadionie przy ulicy Śniadeckich.

Spotkanie rozpoczęło się od uczczenia minutą ciszy zmarłego tragicznie śp. Dawida Kaszuby. 30-letni bramkarz klubu Wisłok Wiśniowa utonął w sobotę (16 sierpnia) po południu w Polańczyku (Solina).

Od pierwszych minut na stadionie Legionu dominowali gospodarze. I kiedy wydawało się, bramka wisi w powietrzu, to obrona przyjezdnych poradziła sobie z próbami sforsowania bramki Dutki. Z czasem podopieczni trenera Szymona Cetnarowskiego coraz śmielej zbliżali się do pola karnego gospodarzy. Na 4 minuty przed końcem pierwszej części spotkania Radosław Macnar dostał doskonałe podanie, podciągnął kilka metrów i skutecznym strzałem posłał piłkę do bramki drużyny z Pilzna między nogami bramkarza. Gospodarze jeszcze dobrze nie zdążyli ruszyć do ataku, a ekipa z Jasła podwyższyła na 0:2. Piłkę do siatki Legionu Pilzno posłał Adrian Nowak.
W drugiej odsłonie wynik nie uległ zmianie. Po trzech kolejkach JKS Czarni 1910 Jasło zajmują 7. miejsce w tabeli IV ligi podkarpackiej. Na czele z kompletem zwycięstw jest Cosmos Nowotaniec. Komplet wygranych w tej rundzie zanotowali na swoim koncie piłkarze Izolatora Boguchawała. Tabelę zamyka beniaminek – LKS Czeluśnica. Drużyna z gminy Tarnowiec debiutuje w IV lidze. W dzisiejszym spotkaniu przegrali z Karpatami na stadionie przy ulicy Legionów w Krośnie 3:0.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy.