W ostatnim czasie, na terenie powiatu jasielskiego doszło do kilku oszustw, w których pokrzywdzeni ponieśli znaczne straty finansowe. Przestępcy w swoich działaniach wykorzystali znane metody, takie jak oszustwo na wypadek, policjanta, prokuratora czy inwestycje na giełdzie.
Przed kilkoma dniami do mieszkanki powiatu jasielskiego zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta wydziału dochodzeniowo-śledczego z Warszawy. Przez telefon poinformował, że ktoś złożył wniosek o kredyt na dane kobiety. – W celu uwiarygodnienia legendy, fałszywy policjant kazał wybrać na telefonie numer 112 i sprawdzić jego dane, co też kobieta zrobiła. Wtedy w słuchawce usłyszała głos innego mężczyzny, który przedstawił się i poinformował, że jest policjantem z jasielskiej komendy – relacjonuje mł. asp. Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Mężczyzna potwierdził także dane pierwszego z fałszywych funkcjonariuszy. Następnie do kobiety zadzwonił trzeci mężczyzna, który podał się za prokuratora. W trakcie rozmowy polecił jej przelanie swoich oszczędności na wskazane konto. Dodatkowo na następny dzień, znowu zatelefonował „policjant z Warszawy”, który nakazał pokrzywdzonej wzięcie w banku kredytu, a później przelanie pieniędzy na podany przez niego rachunek bankowy. Niestety, w wyniku oszustwa, kobieta straciła ponad 100 tys. złotych.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy.