Wczoraj (11 stycznia) po godzinie 15 policję zaalarmowano o mężczyźnie, który leży w kontenerze przy ulicy bocznej od Kadyiego w Jaśle. Na miejsce udały się służby. Stwierdzono, że człowiek nie żył już kilka godzin.
Wezwano na miejsce grupę policjantów, którzy prowadzili oględziny miejsca znalezienia zwłok. Decyzją prokuratura ciało zostało zabezpieczone w celu wykonania sekcji zwłok. Śledczy nie informują na razie o przyczynach zgonu. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna poniósł śmierć na skutek wychłodzenia.
Zmarły był dobrze znany w jasielskim środowisku osób bezdomnych. 62-letniego Kazimierza H. życie nie oszczędzało. Wychowywał się w domu dziecka, w młodym wieku zmarła mu żona, po tym załamał się i wpadł w kryzys bezdomności. Co jakiś czas wyjeżdżał do pracy za granicę, ale w ostatnich latach przebywał w Jaśle.
Wstępne wyniki sekcji zwłok będą znane w najbliższym tygodniu. Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się pogrzeb mężczyzny.
Po co publikowanie, czyjejś prywatności o życiu! Poprostu był człowiekiem tak jak każdy z nas.