Weszły na prywatną posesję, ukradły paczkę ze smartfonem wartym 3700 zł, po czym współpracujący z nimi mężczyzna zastawił sprzęt w lombardzie. Długo nie nacieszyli się zdobyczą. Cała trójka szybko wpadła w ręce policjantów. Wszyscy przyznali się do popełnionych czynów. Mężczyzna oskarżony o paserstwo popełnił czyn w warunkach recydywy.
Do zdarzenia doszło początkiem października. Mieszkanka Jasła otrzymała informację od kuriera, że około południa, pod jej adres zamieszkania została dostarczona paczka z zamówionym przez nią telefonem. Zgodnie z przekazaną informacją, kurier pozostawił przesyłkę przed drzwiami wejściowymi do domu.
– Kamery monitoringu zarejestrowały, że po około 20 minutach od pozostawienia przesyłki, na teren jej posesji, przez rozsuniętą bramę wejściową, weszły dwie kobiety. Zabrały pozostawioną przed drzwiami paczkę ze smartfonem i ukryły ją w torebce – relacjonuje mł. asp. Daniel Lelko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Kobieta, która została okradziona opisała policjantom jak wyglądały kobiety. Dyżurny jasielskiej jednostki natychmiast przekazał rysopisy patrolom. – Tuż po uzyskaniu informacji, złodziejki zostały rozpoznane i zatrzymane w centrum Jasła przez policjantów referatu patrolowo-interwencyjnego. 43-latka i 34-latka w momencie zatrzymania były nietrzeźwe. Pierwsza z nich miała w organizmie ponad 3,3 promila, druga ponad 1,5 promila – opisuje mł. asp. D.Lelko.
Przy kobietach, funkcjonariusze znaleźli pieniądze w kwocie 300 złotych oraz kwit na kwotę 400 zł, z danymi mężczyzny, który zastawił telefon w jednym z lombardów. Pijane złodziejki trafiły do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszały zarzuty i przyznały się do kradzieży.
Następnie policjanci rozpoczęli czynności, mające doprowadzić do przedstawienia zarzutów mężczyźnie, który był odpowiedzialny za zbycie telefonu w lombardzie. W toku prowadzonego postępowania ustalili jego dokładne dane. 48-latek przyznał się do paserstwa. Nie był to jego pierwszy konflikt z prawem. Mężczyzna działał w warunkach recydywy.
Teraz cała trójka będzie odpowiadać za swoje czyny przed jasielskim sądem.