Przed kilkoma dniami zakończył się proces połączenia spółek Unimot Infrastruktura z siedzibą w Jaśle oraz Unimot Terminale z siedzibą w Czechowicach-Dziedzicach. Połączona spółka działa pod nazwą Unimot Terminale, a jej siedziba mieści się w Czechowicach-Dziedzicach. – Połączenie spółek to strategiczny krok, który pozwoli zwiększyć efektywność operacyjną oraz otworzy nowe perspektywy inwestycyjne – przekazała nam Agnieszka Pawelska, Rzeczniczka Prasowa spółki Unimot.
Na terenie byłej jasielskiej rafinerii funkcjonowały trzy spółki: Lotos Asfalt, Infrastruktura i Kolej. Lotos Kolej w dalszym ciągu należy do spółki Orlen. Sprzedane zostały spółki Lotos Asfalt i Infrastruktura, w których pracuje łącznie ponad 110 osób. Przed trzema laty spółka Unimot przejęła od Orlenu jasielski zakład Lotos-u. Po transakcji Grupa Unimot stała się trzecim graczem na rynku magazynowania paliw oraz drugim graczem na rynku sprzedaży asfaltów. Oprócz zakładu w Jaśle spółka z Czechowic-Dziedzic zakupiła zakłady od Orlenu w Czechowicach. Ponad setka pracowników z Jasła wraz ze zmianami właścicielskimi obawiała się o miejsca pracy. Zawarto wówczas porozumienie, na mocy którego mieli zapewnione 3 lata pracy.
Zmiany i obawy
Okres minął, a wśród załogi pojawiły się niepokoje. W samej spółce doszło wiosną do zmian w zarządzie. Pracownicy, którzy kontaktowali się z naszą redakcją, a którzy wiele lat pracują w zakładzie mieli obawy co do przyszłości. Również wiosną do zarządu spółki Unimot Terminale wszedł Jacek Gogola. Pracownik od lat związany z jasielskim zakładem został wiceprezesem zarządu ds. integracji, który jest związany z jasielskim zakładem od 2004 roku.
Szerokie konsultacje
Spółka Unimot komentuje, że zarówno proces zakupu jasielskich zakładów jak i proces połączenia spółek (Unimot Infrastruktura ze spółką Unimot Terminale) konsultowany był szeroko ze Stroną Społeczną. Konsutlacje odbyły się m.in. ze Związkami Zawodowymi i Radą Pracowników. – Władze spółki Unimot Infrastruktura i Unimot Terminale pozostają też w bieżącym kontakcie z władzami samorządowymi, którym przedstawiane są plany dotyczące spółek – zapewnia nas A.Pawelska, ze spółki Unimot.
Zwolnień nie będzie
Jednocześnie Pawelska podkreśla, że proces połączenia spółek nie wiąże się z żadnymi planami zwolnień. Pracownicy wykonują swoje obowiązki w dotychczasowych lokalizacjach. – W ramach unifikacji struktur, możliwe jest wprowadzenie zmian dotyczących nazw stanowisk lub miejsca w strukturze spółki – każdorazowo w porozumieniu stron i przy zachowaniu dotychczasowych wynagrodzeń – podkreśla Agnieszka Pawelska.
Program dobrowolnych odejść?
Władze Unimotu nie kryją, że w przyszłości może zostać wprowadzony program dobrowolnych odejść. – Udział w nim wymaga woli, a nawet inicjatywy ze strony pracownika. Każdy przypadek będzie analizowany indywidualnie, z uwzględnieniem takich czynników jak możliwość zastąpienia na danym stanowisku oraz znaczenia tej roli w organizacji. Ewentualne wprowadzenie programu będzie opierać się na zasadach pełnej dobrowolności, przy jednoczesnym dostosowaniu do potrzeb organizacyjnych i oczekiwań pracowników – poinformowała nas rzeczniczka spółki Unimot.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy.
Jacek G Wiceprezes ds integracji 🤣🤣🤣 dajcie komuś okulary
Sprzedają w Jaśle wszystko co się da i nikt nie potrafi się sprzeciwić. Później dziwicie się że w Jaśle nic nie ma. Zostanie tylko urząd miasta, kebaby, apteki i pseudo europosłowie którzy dla Jasła nie zrobili nic.
Nie wykluczamy w przyszłości planu dobrowolnych odejść… Brzmi jednoznacznie,