Agnieszka i Tomasz T. z Jasła oskarżeni są o oszustwo na kwotę ponad 79 tysięcy złotych. Zdaniem Prokuratury Rejonowej w Jaśle oszukali 7 właścicieli nieruchomości z terenu powiatu jasielskiego. – Ktoś nas pomówił, ktoś podał nieprawdziwe informacje – odpowiada na pytania o oskarżenia Agnieszka T.
Proceder objęty aktem oskarżenia trwał od roku 2015 do 2022. – Zawierali umowy najmu lokali na terenie Jasła i powiatu jasielskiego przy czym wprowadzali w błąd, co do zamiaru i możliwości wywiązania się z umowy – informuje nas prok. Katarzyna Skrudlik-Rączka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jaśle. W każdym przypadku mechanizm działania był podobny. Najpierw mieszkanie było wynajmowane i czynsz opłacany, a po pewnym czasie zaczęły narastać zaległości. W toku postępowania oskarżeni nie przyznali się do stawianych zarzutów.
Zdewastowany dom
Pokrzywdzeni liczą, że uda się odzyskać chociaż część z pieniędzy, które winni są im najemcy. Do końca ubiegłego roku małżeństwo T. wynajmowało dom w Jaśle, gdzie nie opłacili należności za prąd w kwocie prawie 9 tys. zł oraz czynszu za ostatni miesiąc wynajmu i zostawili nieruchomość w fatalnym stanie. Ostatni najemca, u którego mieszkało małżeństwo T. pokazał nam zdjęcia domu przed wynajęciem i po tym jak opuścili nieruchomość. – W domu był fetor uniemożliwiający oddychanie. Na parterze niespotykany bałagan, porozrzucane ubrania, buty, pełno brudu, rozkładających się przetworów spożywczych pozostawionych w lodówce, zagrzybione ściany i niesprawny sprzęt AGD – wymienia.
Właściciel zniszczonego mieszkania złożył do Prokuratury Rejonowej w Jaśle zawiadomienie o możliwości popełnienia czynu zabronionego. Uważa, że przywrócenie domu do użytku pochłonie około 50 tys. zł.
„To była sitwa”
Agnieszka T. z mężem wniosła do prokuratury dwie sprawy o możliwość popełnienia przestępstwa przez kilku właścicieli mieszkań. Kobieta tłumaczy, że problemy zaczęły się od czasu, kiedy została wyrzucona z nieruchomości przez byłego męża. – Później nieuczciwi najemcy chcieli na mojej krzywdzie robić swoje biznesy – twierdzi oskarżona przez jasielską Prokuraturę o oszustwo. Mieszkanka Jasła opisuje, że właściciele nieruchomości, które wynajmowała z mężem dręczą jej rodzinę. – Straszą nas, chodzą za nami. Boje się o życie swoje i swojej rodziny. Ta sprawa będzie doprowadzona do końca. Rozmowa z mediami mi się przyda, bo jeśli nie daj Boże coś mi się stanie, to moje dzieci i chory mąż zostaną bez pomocy. Dość pomawiania i szkalowania naszych osób – dodaje.
Agnieszka T. na pytanie o polubowne załatwienie sprawy tłumaczy, że „zawsze staraliśmy się polubownie rozwiązać sprawy”, po czym dodaje, że „to była cała sitwa, która się połączyła”. Kobieta twierdzi, że walczy o sprawiedliwość i chce pokazać przez ile lat była gnębiona. – Obnażę wszystkich jasielskich przestępców, którzy dręczyli mnie przez lata – dodaje na koniec rozmowy.
Sąd Rejonowy w Jaśle nie wyznaczył jeszcze daty pierwszej rozprawy. Do tematu wrócimy.
gość pracuje w o[…]
Jasne. Pani szanowna takie bajki to dzieciom może opowiadać. Osoby wynajmujące a jest ich 7 zmówiły się żeby Pani utrudnić życie. Znam tą Panią i jej męża i mam nadzieje że prokuratura zrobi porządek a w sądzie zapadną wyroki. Sam fakt że ktoś zmienia mieszkania jak rękawiczki daje do myślenia.
wszedzie mają po ludziach długi
Już czwarty miesiąc sprzątam pozostawiony przez to małżeństwo gnój w domu, który im wynajmowałem ale na szczęście już ich nie ma ale jest kolejna ofiara, u której wynajęli lokal przy ulicy Na Kotlinę, której serdecznie współczuję