Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Łazów Dębowieckich poinformowali, że w sobotę 18 listopada zmarł nagle ich kolega Mateusz Budziak. – Wieloletni członek naszej jednostki, który pełnił również funkcję wiceprezesa i gospodarza – informuje jednostka OSP Łazy Dębowieckie.
-reklama-
Mateusz był duszą towarzystwa. Zawsze uśmiechnięty, pomocny, znajomi i przyjaciele wspominają go jako kompana, z którym zawsze można było pogadać, zawsze wspierał. Mateusz był nie tylko strażakiem, ale przez lata grał w klubie piłkarskim Sparta Osobnica.
„Saper”, pod takim pseudonimem znany był w lokalnej społeczności po zakończonej przygody piłkarskiej był wiernym kibicem osobnickiej Sparty. – Jego zaangażowanie i oddanie dla Sparty Osobnica pozostaną niezapomniane. Wspominamy go jako nie tylko utalentowanego zawodnika, ale przede wszystkim jako wspaniałego człowieka, który zawsze miał uśmiech na twarzy. Słowa nie potrafią wyrazić tego, jak bardzo będziemy tęsknić za Mateuszem – czytamy w komunikacie klubowym Sparty Osobnica.
Z każdej strony do najbliższych zmarłego płyną najszczersze kondolencje. Mateusz jeszcze początkiem listopada cieszył się z narodzin córki. Msza święta pogrzebowa odbędzie się w kaplicy cmentarnej w Dębowcu w środę, 22 listopada o godz. 12.30.
Sąsiedzi i przyjaciele Mateusza zorganizowali zbiórkę na rzecz wsparcia najbliższych: żony Angeliki i córki Neli. – Ta zrzutka to pomysł sąsiadów z bloku i wspólnoty, Kolegów i przyjaciół Mateusza. Trudno jest napisać cokolwiek rozsądnego. Mateusz był świetnym człowiekiem, pomocnym sąsiadem, duszą popołudniowych i wieczornych spotkań. Tacy ludzie jak Mateusz, to 1 na 100. Tą zbiórką chcemy uczcić jego pamięć – napisał organizator zbiórki Daniel Panek. I dodał, że Mateusz, Angelika i ich piesek Mia „byli najbardziej pozytywna częścią naszego małego osiedla.”- Kochamy ich jak swoją rodzinę. Są częścią nas – czytamy w treści informacji o zrzutce.