Przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie ruszył dzisiaj proces Dominika R. Były wikary parafii w Święcanach zdaniem jasielskiej prokuratury miał skrzywdzić pięciu chłopców. Mężczyzna został dowieziony na rozprawę z aresztu. Na salę sądową wchodził ze skutymi nogami i rękami w asyście funkcjonariuszy policji.
Były wikary w Święcanach ma 34-lata. Zanim trafił do Święcan posługiwał między innymi w Boguchwale. Tam też miał dochodzić do czynów, które obejmuje akt oskarżenia. Sąd po odczytaniu aktu oskarżenia utajnił proces ze względu na dobro małoletnich pokrzywdzonych.
Prokuratura Rejonowa z Jasła zarzuca 34-latkowi popełnienie przestępstw przeciwko wolności oraz wolności seksualnej i obyczajowości. Jak poinformował prokurator Michał Woszczyna, pokrzywdzonych jest pięciu chłopców, z czego dwóch w chwili czynów objętych aktem oskarżenia miało poniżej 15 lat. Jak czytamy w akcie oskarżenia Dominik R. miał doprowadzać pokrzywdzonych do poddania się innym czynnościom seksualnym, utrwalał ich nagi wizerunek oraz posiadał treści pornograficznych z udziałem małoletniego. Naruszał też nietykalność cielesną małoletniego.

Jak odczytano w akcie oskarżenia, duchowny miał nakłaniać chłopców do wspólnych treningów i pod pretekstem przygotowań do treningów i określenia wagi ciała rozbierał ich do naga po czym wykonywał zdjęcia telefonem. W przypadku innego pokrzywdzonego szukał na nagim ciele kleszczy, które nieletni mógł przynieść ze spaceru.
34-latkowi grozi przynajmniej 3 lata więzienia. Dominik R. podczas rozprawy przyznał się do robienia zdjęć nagich chłopców. Z kolei w trakcie śledztwa nie był rozmowny. Wówczas odmówił odpowiedzi na pytania i składania wyjaśnień.
Mężczyzna po rozprawie trafił do aresztu. Proces ma zakończyć do w pierwszej połowie tego roku.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy.