Dzisiaj rano prokurator przedstawił Jakubowi W. dwa zarzuty. Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem matki oraz zarzut usiłowania zabójstwa ojca. – Podejrzany został przesłuchany, nie przyznał się do tych czynów i odmówił składania wyjaśnień – przekazała nam prok. Grażyna Krzyżanowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Jaśle.
44-letnia matka Jakuba została zaatakowana przez podejrzanego nożem. 20-letni syn zadał jej kilkadziesiąt ciosów nożem. – To była rzeźnia – mówią nam nasze źródła. – Jeśli chodzi o ojca, to dostał dwa ciosy nożem, jeden w okolicy szyi, drugi w brzuch – opisuje prok. Krzyżanowska. Narzędzie zbrodni zostało porzucone przez napastnika i leżało obok ciała 44-letniej Bogusławy.
Po przesłuchaniu 20-letniego Jakuba W. prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Co wiemy o motywach? Prokurator Krzyżanowska zaznacza, że podejrzany nie składał wyjaśnień, nie tłumaczył swojego zachowania, nie mówił o motywach. – Sprawa jest na bardzo wstępnym etapie i dla dobra postępowania nie ujawniamy szczegółów – zaznacza prok. Krzyżanowska. Mężczyzna w chwili zatrzymania był trzeźwy. Pobrano od niego krew na obecność narkotyków w organizmie. Wyniki mają być do dwóch tygodni.
Podejrzany o zabójstwo matki i usiłowanie zabójstwa ojca był wcześniej znany organom ścigania z powodu posiadania narkotyków. Nie wiadomo na razie czy rodzina miała założoną niebieską kartę. Wiadomo natomiast, że rodzina Jakuba W. nie miała żadnych spraw w prokuraturze dotyczących przemocy.
Straszne co się u nas dzieje