– W optymistycznych oczekiwaniach to było 9,5 proc. Które dawałoby nam do 40 posłów – powiedział nam po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll Adam Berkowicz, lider jasielskie Konfederacji.
Kandydat Konfederacji zaznaczył, że wszystko pokażą oficjalne wyniki. – Po podobnym exit pollu na Słowacji wyniki jednej partii zmieniły się o 6 proc. – wspominał. Dodawał, że Konfederacja przekonała sporo osób. – Wszyscy zauważyli, że Konfederacja stawała do walki z cała wspólną koalicją PiS-u i tzw. totalnej opozycji. Była jedynym ugrupowaniem, która była atakowana przez wszystkie pozostałe partie oraz przez telewizję TVP i TVN. Najbardziej przykre jest to, że wiele osób miało wyobrażenie o Konfederacji na podstawie paszkwili, które pojawiały się w telewizjach i w Internecie przygotowane przez te wszystkie pozostałe partie. Niewiele osób obejrzało spójny program Konfederacji, które opublikowaliśmy już w połowie czerwca – mówił nam w niedzielny wieczór A.Berkowicz.
Zastanawiał się, czy w okręgu nr 22 będzie poseł z Konfederacji. – Spółki skarbu państwa finansowały kampanie ogromnej ilości kandydatów z PiSu i również za Koalicją Obywatelską stoją osoby, które liczą na to, że w nowym rozdaniu, będą mieli swoich przedstawicieli i za tym też poszły ogromne pieniądze. W Konfederacji finansowaliśmy kampanię w większości z własnej funduszy. Partie wchodzące w skład Konfederacji miały blokowane pieniądze z subwencji. Trwają procesy, został wygrany ostatnio proces partii Nowa Nadzieja, która ma otrzymać około 1 mln zł – przekazał nam członek Konfederacji z ziemi jasielskiej.
Przedstawiciel Konfederacji podkreślał, że czeka na ostateczne wyniki. – Liczymy na to, że tymi codziennymi działaniami będzie powoli pozyskiwać kolejne rzesze osób – podsumował Adam Berkowicz.