Skąd wzięła się nazwa naszego biegu? Wszystko przez dwóch zbójników – w Beskidzie zwanych właśnie „beskidnikami”! Kornut i Sypko pewnie nie raz przemierzali trasę naszego biegu.
To właśnie od legendarnego Kornuta swoją nazwę wziął rezerwat skalny (Kornuty), obok którego przebiegniecie na dłuższym dystansie. Z kolei Sypko – jak mówi legenda – schował swe ogromne skarby w pobliskiej Jaskini Mrocznej.
Już w niedzielę na trasy biegu wybiegnie kilkuset biegaczy. Zobaczcie w materiale wideo, co w tym roku przygotowali organizatorzy.
Bieg Beskidnika już po raz ósmy zgromadzi w Foluszu zawodników, którzy będą biegać po pięknych terenach powiatu jasielskiego. W tym roku uczestnicy wydarzenia będą rywalizować na trasach o długości 6 km, 21 km, 41 km i 62 km.
Krótsze trasy (6 km i 21 km) prowadzić będą szlakami Magurskiego Parku Narodowego, natomiast zawodnicy dłuższych dystansów będą biec, mijając na swojej trasie punkty takie jak: wieża widokowa w Desznicy, wieża na Górze Grzywackiej i góra Bucznik. Zawodnicy poznają tereny Gminy Dębowiec, gminy Nowy Żmigród i Osiek Jasielski, które posiadają duże walory turystyczne i są idealnymi miejscami do uprawiania biegów górskich.
Główna strefa zawodów (start i meta) znajdować się będzie w Parku Rekreacji i Edukacji Ekologicznej im. Stanisława Zająca Senatora RP w Foluszu. Do udziału w wydarzeniu organizatorzy zapraszają także najmłodszych, dla których zostaną zorganizowane biegi. Propozycja jest skierowana dla dzieci od 6 r.ż. Każdy uczestnik otrzyma pamiątkowy medal i upominek , a trójka najlepszych zawodników i zawodniczek na każdym dystansie otrzyma cenne nagrody rzeczowe.