Najbliżsi, przyjaciele i cała społeczność gminy Nowy Żmigród pożegnała dzisiaj Jolantę Wygnał. Kobieta, która pełniła funkcję sołtysa wsi Sadki zmarła 25 listopada w wieku 50 lat. – Cały czas mam przed oczami jej obraz. Niemal jeszcze słyszę jej głos. Przecież tak niedawno wspólnie z innymi organizowaliśmy akcje pomocowe dla Igi. Staliśmy ramię w ramię podczas pikniku charytatywnego. Rozmawialiśmy na temat zadań jakie realizujemy w Sadkach. Planowaliśmy nowe – mówił podczas ceremonii pogrzebowej Grzegorz Bara, wójt Gminy Nowy Żmigród.
Jolanta cieszyła się każdą inwestycją, konsekwentnie dążyła do realizacji zamierzonych celów. Wójt Bara wspominał, że zawsze była gotowa do dyskusji i kompromisów. Problemy miejscowości nigdy nie były jej obce, a tym bardziej obojętne. – Z Jolą ostatni raz widzieliśmy się w urzędzie. Przyszła z problemem swoich mieszkańców, a konkretnie brakiem wody u jednej z rodzin. Mieszkańcy byli dla niej zawsze najważniejsi. Posiadała przecudną umiejętność pracy z ludźmi, mając przy tym do nich duże zaufanie – wspominał wójt Nowego Żmigrodu.
W ostatnich dniach cała społeczność Nowego Żmigrodu i regionu wspierała Jolantę w walce o zdrowie. Była zbiórka internetowa, licytacje, w najbliższą niedzielę miała się odbyć zbiórka w miejscowej parafii. Niestety, czas jej ziemskiego życia dobiegł właśnie końca. – Jola dała nam wszystkim pewną lekcję – zaznaczył wójt Bara. I tłumaczył, że to co zadziało się za jej przyczyną – liczne zbiórki i licytacje – pokazało, że warto być dobrym, bo dobro później wraca.
– Chciałbym dzisiaj podziękować za Twoją społeczną pracę na rzecz miejscowości, gminy i parafii. Dziękuje Ci za wsparcie, którego udzieliłaś mi osobiście. W imieniu nas wszystkich, koleżanek i kolegów sołtysów, przewodniczących kół gospodyń wiejskich, radnych, którzy przybyli na ostatnie pożegnanie na ręce pogrążonej w smutku rodzinie składam wyrazy współczucia i żalu. Żegnamy Cię i zapewniamy, że tak jak zapisałaś się w historii, tak pozostaniesz w naszych sercach i naszej pamięci. Śpij spokojnie, w ciemnym grobie, niech się Sadki przyśnią Tobie – zakończył wójt Grzegorz Bara.